środa, 12 września 2012

Niebo... Światło...

Czasem prześwitujące słońce zza chmur rozświetla to, co znam od lat w taki sposób, że od nowa się zachwycam...


A po drugiej stronie domu jakaś tajemnica przed burzą....


I jak tu nie lubić mojej wiochy? :))

1 komentarz:

  1. Feeria barw, pojawiła się na niebie tuż przed zniknięciem słońca poniżej linii horyzontu, była rzeczywiście imponująca, szczególnie gdy na niebie znajdują się kłęby cumulusów, które podświetlone potrafią nabrać najbardziej fantastycznych barw. Łałłł

    OdpowiedzUsuń