Niedzielny poranek...
Chwila deszczu...
A potem tęcza...
A zaraz potem druga obok...
Ale najpiękniejsze było to, że pierwsza z nich zaczynała się, lub kończyła - jak kto woli, tuż przed moim lasem na moim polu!!! Co nawet widać poniżej na zdjęciu wykonanym zwykłym aparatem...
PS
"Niektórzy
ludzie bardzo skrupulatnie obmyślają swe wakacje, planują je
miesiącami, a gdy już dotrą na miejsce, zadręczają się problemem
rezerwacji biletu powrotnego. Robią przy tym mnóstwo zdjęć i później
pokażą ci je w albumie. Są to zdjęcia miejsc, których nigdy nie
widzieli, albowiem tylko je fotografowali. (...) Zwolnij tempo i smakuj,
wąchaj, słuchaj, pozwól swym zmysłom powrócić do życia. (...) usiądź
spokojnie i wsłuchaj się we wszystkie dźwięki wokół ciebie. Nie
zatrzymuj się na żadnym z nich; staraj się usłyszeć je wszystkie. Och,
kiedy twe zmysły zostaną odblokowane, ujrzysz cuda".
[Anthony de Mello ]