poniedziałek, 30 lipca 2012

Niezwykły gość... Vera Nilsen...

No proszę! Zawitała w moje gościnne progi Vera Nilsen, artystka z Danii, która właśnie przygotowuje swoją wystawę w  Centralnym Muzeum Włókiennictwa. A dokładnie w Domu Papiernika należącym do Skansenu Łódzkiej Architektury Drewnianej. 




2 sierpnia 2012 r. godzina 18.00 odbędzie się wernisaż wystawy akwareli Very Nielsen "Maski". Wystawa będzie czynna do 30 sierpnia 2012.




sobota, 21 lipca 2012

Zasłyszane, zobaczone... Domowe zasady...

Na ścianie jednego z mieszkań uwidocznionych gdzieś na zdjęciach znaleziono taki oto napis:

W TYM DOMU
MÓWIMY PRAWDĘ
POPEŁNIAMY BŁĘDY
MÓWIMY PRZEPRASZAM
DAJEMY DRUGĄ SZANSĘ
LUBIMY SIĘ BAWIĆ
WYBACZAMY
JESTEŚMY CIERPLIWI
KOCHAMY


Czy jest możliwe by świat stał się jednym wielkim domem?
Oczywiście...
Zamień pierwszą frazę:
W TYM DOMU
na:
W MOIM ŚWIECIE



Tęcza... I cuda...

Niedzielny poranek... 
Chwila deszczu... 
A potem tęcza... 
A zaraz potem druga obok... 
Ale najpiękniejsze było to, że pierwsza z nich zaczynała się, lub kończyła - jak kto woli, tuż przed moim lasem na moim polu!!! Co nawet widać poniżej na zdjęciu wykonanym zwykłym aparatem... 


PS

"Niektórzy ludzie bardzo skrupulatnie obmyślają swe wakacje, planują je miesiącami, a gdy już dotrą na miejsce, zadręczają się problemem rezerwacji biletu powrotnego. Robią przy tym mnóstwo zdjęć i później pokażą ci je w albumie. Są to zdjęcia miejsc, których nigdy nie widzieli, albowiem tylko je fotografowali. (...) Zwolnij tempo i smakuj, wąchaj, słuchaj, pozwól swym zmysłom powrócić do życia. (...) usiądź spokojnie i wsłuchaj się we wszystkie dźwięki wokół ciebie. Nie zatrzymuj się na żadnym z nich; staraj się usłyszeć je wszystkie. Och, kiedy twe zmysły zostaną odblokowane, ujrzysz cuda".




[Anthony de Mello ]

piątek, 20 lipca 2012

I po warsztatach...

W poprzedni weekend odbyły się, po raz pierwszy u mnie, warsztaty: "Letnie Spotkania z Twoją Kobiecością". "Warsztatowiczki" stawiły się dość licznie - jak na moje skromne progi. Atmosfera rozwijała się wspaniałe z dnia na dzień. Wiele czynników się do tego przyczyniało.

Intensywność zajęć i ćwiczeń, z których część odbywała się na dworze:


Pogoda pozwoliła prowadzić wykłady na wolnym powietrzu:


Atmosferę kształtowały również wspólne posiłki, szczególnie, że czasem panie ubierały się do obiadu tak, że ho, ho, ho....

  

niedziela, 1 lipca 2012

Obraz...

Magda przyjechała z myślą, by dokończyć rozpoczęty obraz. Mimo upału i hasającego w koło Miśka dzielnie zmierzyła się ze swoim przeznaczeniem.

 
Nie znam się na malarstwie, ale podziwiam ludzi mających pasję przelewania kolorów na płótno; szukających natchnienia, formy wyrazu, perspektywy czy to z bliska czy to z daleka...


Ale i tak najważniejszy jest efekt... Jak niedokończone, kłębiące się myśli...