niedziela, 25 listopada 2012

"Sajgon..."

Uff... Trwało to trochę długo, ale wreszcie koniec. Najpierw wjechał sprzęt ciężki:


Po jakimś czasie krajobraz w ogrodzie przypominał sceny batalistyczne rodem z "Najdłuższego dnia":


Ale wreszcie jest! Długo wyczekiwana ekologiczna przydomowa oczyszczalnia spełniająca wszystkie normy europejskie.  No proszę, wieś się cywilizuje :)


A teraz trzeba tylko posprzątać "trochę" pozostawiony Sajgon i będzie ok....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz