piątek, 2 stycznia 2015

Sylwestrowe reminiscencje...

No cóż, Sylwester, Sylwester i po Sylwestrze... 
W tym roku witaliśmy Nowy Rok szczególnie...
W ciszy, spokoju.
Z dala od petard i innych "hałaśliwości"



 Poszliśmy przywitać Nowy Rok do lasu, pod wielki dąb, z którego słynie nasza okolica.




Dziękowaliśmy Matce Naturze i sobie nawzajem za przeżyty cudowny Stary Rok...



Jak również życzyliśmy sobie równie udanego Nowego Roku...



Nie zabrakło sztucznych ogni, lampki szampana .... ani szamańskiego bębna Bożenki :)



 A w domu stół, jak zwykle był obficie zastawiony wege przysmakami :))




Powoli takie przywitanie Nowego Roku staje się nieodłącznym elementem Sylwestrów w naszym Gospodarstwie...

Wszystkim, bez wyjątku, życzymy cudownego Nowego Roku!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz