Raz w miesiącu staram się organizować w gospodarstwie weekend z ciszą.
W zeszłym roku 2011 cykl spotkań – weekend z ciszą
spotkał się z wyjątkowym zainteresowaniem.
Liczba osób, które były
zainteresowane potrzebą chwilowego wytchnienia i absolutnego wyciszenia
przerosła moje oczekiwania. Kameralność tych spotkań spowodowała, że więcej było chętnych niż wolnych miejsc.
W tym roku kontynuuję cykl weekendów dla tych wszystkich, którzy chcieliby odpocząć od słów, od problemów.
Dla tych, którzy chcieliby sami ze sobą "porozmawiać" w ciszy. Pomedytować.
Nie gra wtedy radio, nie dzwonią telefony.
Słowa są ograniczone do minimum lub nie ma ich wcale.
Bo tylko w ciszy można usłyszeć samego siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz