poniedziałek, 2 lutego 2015

Zimowe warsztay Jogi...


  
No i po raz pierwszy w tym roku gościliśmy u siebie grupę Jogi. Tym razem zimowe warsztaty (zimowe, może to za dużo powiedziane - bo pogoda czasem przypominała wczesną wiosnę) odbyły się pod kierunkiem Ewy Szymoniak. 









Ćwiczenia i medytacje trwały od wczesnych godzin... Do południa...










Po czym następowała przerwa na na posiłek...












Po południu znowu intensywne ćwiczenia...




Wieczorem kolacje, na której pojawiały się czasem takie cudeńka... Rozgrzana płyta pieca kaflowego pozwalała na przygotowanie klasycznych podpłomyków... Cóż to był za zapach!!! Niektórym przypomniały się obrazy z dzieciństwa :)



Naszym specjalnym gościem był Szadek. Kot przygarnięty przez Ulę (w jej ramionach) i Andrzeja w wakacje zeszłego roku. Przygarnięty zresztą u nas, gdyż pojawił się nie wiadomo skąd w trakcie poprzednich warsztatów , w których Ula i Andrzej brali udział. 






Można powiedzieć, że dość szybko poczuł się jak w domu...
Szczęściarz z tego Szadka!
No i teraz wiecie dlaczego na imię ma Szadek :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz